
Szkolenia i Degustacje komentowane
Producenci
Przepisy kulinarne
Kraje winiarskie
Szczepy
Tinta Negra
Grillo
Catarratto
Inzolia
Rara Neagra
Graciano
Tannat
Canaiolo
Touriga Nacional
Tinta Barroca
Regent
Acolon
Agiorgitiko
Colorino
Touriga Franca
Mencia
Blauer Zweigelt
Gamza
Blauburgunder
Alicante Bouschet
Dolcetto
Gamay
Mourvedre
Saperavi
Kadarka
Baga
Lambrusco
Melnik
Pamid
Ruby Cabernet
Malvasia nera
Petite Sirah
Concord
Muscadelle
Colombard
Trebbiano/Ugni Blanc
Auxerrois
Fernao Pires
Hibernal
Harslevelu
Cinsault
Carignan
Montepulciano
Barbera
Bonarda
Bobal
Monastrell
Petit Verdot
Pinot Meunier
Tinta Roriz
Cabernet Franc
Pinot Noir
Primitivo
Grenache
Negroamaro
Nero d'Avola
Rondinella
Molinara
Garnacha
Corvina Veronese
Mataro
Muscat
Muller Thurgau
Fiano
Pinot Grigio
Pinot Bianco
Sylvaner
Semillon
Grecanico
Xarel-lo
Gruner Veltiner
Parellada
Torrontes
Traminer
Muscat-Ottonel
Furmint
Aglianico
Verdejo
Macabeo
Viura
Zinfandel
Tempranillo
Sangiovese
Nebbiolo
Carmenere
Pinotage
Pinot Gris
Chenin Blanc
Malbec
Viognier
Cabernet Sauvignon
Chardonnay
Savignon Blanc
Riesling
Gewürztraminer
Pino Noir
Merlot
Syrah / Shiraz
Zinfandel to odmiana istotna niemal wyłącznie
dla Kalifornii. Popularna wśród producentów w czasach prohibicji z powodu
grubej skórki, dzięki której mogli oni sprzedawać i transportować drogą morską
winogrona bez większej szkody dla owoców. Dzisiaj również jest to niezwykle
istotny szczep dla winiarskiego przemysłu Kalifornii a wielu znanych
producentów wina zbudowało swoją potęgę właśnie na popularnym Zinie.
Kalifornijczycy chcieliby, aby
zinfandel był traktowany jako „ich” rodzima odmiana. I choć w pewnym stopniu
oczekiwanie jest to uzasadnione (o czym dalej) to jednak nie w Kalifornii należy
szukać korzeni tej winorośli. Bowiem jak wykazały badania DNA przeprowadzone w
latach dziewięćdziesiątych XX w., zinfandel jest genetycznym bliźniakiem z
włoską odmianą primitivo z Apulii. Kalifornijscy winiarze nie byli w każdym
razie tym faktem zachwyceni i kiedy Włosi zaczęli eksportować tanie wina
pod nazwą zinfandel, podnieśli zdecydowany sprzeciw takim praktykom
uzasadniając, że konsumenci zwykli utożsamiać nazwę zinfandel przede wszystkim
z charakterem i aromatem kalifornijskich win. Z tego powodu włoskie wina
noszące nazwę zinfandel, wprowadzają konsumentów w błąd a z drugiej
strony są krzywdzące dla kalifornijskich producentów zinfandela, którzy
ciężko pracowali na reputację swoich win.
Kolejne badania (2002 r) doprowadziły poszukiwaczy na chorwacki trop
szczepu crljenak, z którego jak się okazało wywodzą się zinfandel i
primitivo. Najprawdopodobniej droga zinfandela więc była taka, że szczep z
chorwackiej Dalmacji trafił do USA, a później do Włoch. Jak widać historia tego
szczepu jest nieco zagmatwana i niewykluczone, że w przyszłości nie raz jeszcze
nas zaskoczy. Teraz staje się jasne dlaczego zinfandel często bywa nazywany
tajemniczą winoroślą – a to właśnie z powodu splątanych europejskich korzeni.
Zinfandel przybył za ocean w
1820 roku, kiedy nowojorski szkółkarz Georgie Gibbs przywiózł sadzonki z
wiedeńskiej szkółki winorośli. W Kalifornii natomiast szczep pojawił się ok.
1850r przywieziony z Massachusetts przez szkółkarza Fredericka Macondary
i to właśnie tu szczep znalazł idealne dla siebie miejsce na ziemi.
Pierwsze nasadzenia zinfandela w Kalifornii miały miejsce w Sierra
Foothills i to własnie tu znajdują się najstarsze winnice a następnie stąd
szczep wyemigrował do Napa Valley i Sonomy.
Kalifornijski zinfandel zawdzięcza wiele Gorączce
Złota, kiedy to w 1849 roku, wielu poszukiwaczy zmieniło swój cel na bardziej
przewidywalne przedsięwzięcie – uprawę winorośli i produkcję wina, które dobrze
się sprzedawało wśród licznie napływającej ludności. Zaczęli sadzić właśnie
zinfandela z kilku powodów. Po pierwsze, z powodu Gorączki Złota brakowało
wówczas drewna i drutu (wykorzystywanego przez poszukiwaczy), a właśnie krzaki
zinfandela mogły być sadzone bez specjalnych umocnień i cięte „na głowę” na
różnej wysokości co uzależnione było od wzrostu winiarza, który ciął krzaki na
wysokości swojego biodra. Jest to technika, która przetrwała do dziś, tak, że
jeśli odwiedzając Kalifornię zobaczycie stare winnice z krzakami bez drutów,
będzie to znaczyło, że widzicie uprawę zinfandela. Po drugie, zinfandel był
bardzo wydajną odmianą a spożycie wina było na naprawdę bardzo wysokie…
Bez wątpienia określenie
zinfandel wywodzi się z Ameryki. Po raz pierwszy taka nazwa szczepu została
użyta w Ameryce w 1832r, kiedy to w Bostonie (stan Massachusetts) zaczęto
sprzedawać wina stołowe pod nazwą „zinfendal”. I jak mówią Amerykanie od tej
chwili można mówić o pojawieniu się niezależności zinfandela jako amerykańskiej
odmiany o charakterystycznych dla siebie cechach. Różnice występujące pomiędzy
zinfandelem a jego europejskimi odpowiednikami powodują, iż takie podejście
wydaje się być w pewnym stopniu uzasadnione. Charakterystyczne dla
tej odmiany jest to, że jej owoce dojrzewają nierównomiernie; podczas gdy część
z nich jest jeszcze niedojrzała, na kiści znajdują się już przejrzałe grona. Z
jednej strony jest to utrudnienie dla winiarza aby dobrać odpowiedni moment
zbioru, z drugiej, szansa na doskonałą równowagę wina – o dobrej kwasowości i
wysokiej ekstraktywności. Zinfandel to wszechstronna odmiana, z której
produkuje się wina czerwone, różowe oraz wzmacniane typu porto. Znany różowy
„white zinfandel” to wynalazek Boba Trinchero z firmy Sutter Home, który do
jego produkcji użył szybko wyciśnięty sok, bez poddawania go maceracji.
Uzyskano w ten sposób wino bardzo lekkie, orzeźwiające, w piknikowym stylu,
które jak się okazało idealnie wpisało się w gusta amerykańskich konsumentów.
Sukces był tak olbrzymi, że zapomniano niemal o czerwonych winach, a wielu żyło
w przeświadczeniu że „white zinfandel” to odmiana winorośli.
Wina jakie daje zin, są winami
umiarkowanie tanicznymi, owocowymi, przypominającymi dżem z aromatem leśnych
owoców: malin, jeżyn, borówek, śliwek jak również wiśni. Do tego dorzucają
nieco przypraw i ziołowych i nut dzikiej róży, lukrecji, goździków, cynamonu,
pieprzu. Zasadniczo wina te są najlepsze gdy są młode (3 – 5 lat od roku
zbiorów), po dłuższym czasie mogą stracić swoje charakterystyczne owocowe
aromaty, strukturę i równowagę.
Amerykanie
są niezmiernie przywiązani do zinfandela, uważając go za część swojego
dziedzictwa narodowego.
